AKTUALNOŚCI  
Strona główna   >   Aktualności   >  
 
2014-04-09
Z prac Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw z zakresu prawa spółdzielczego.

Fragmenty wypowiedzi posła Marka Gosa, przewodniczącego Sejmowej Komisji Nadzwyczajnej ds. Prawa Spółdzielczego.

Odbywam wiele spotkań regionalnych i staram się analizować wszystkie głosy napływające do mnie w sprawie projektów Prawa Spółdzielczego. Słuchając ich dochodzę to wniosku, że to co dobre warto poprawiać, ale jak się nie ma pomysłu na poprawianie, to nie wolno eksperymentować. Niestety, niektóre z posiedzeń Komisji stają się bardzo nieefektywne: mamy do czynienia z rozbieżnością zdań ekspertów, a wiele z tego wnoszą poprawki, które są permanentnie zgłaszane przez panią poseł Staroń. Ostatnio odbytem rozmowę z przewodniczącym Klubu Parlamentarnego PO: - Panie przewodniczący, nasza praca stoi w miejscu z powodu ciągłego zgłaszania poprawek i dyskusji z nimi związanych. Nie wyobrażam sobie procedowania ustawy na tak wywrotowym projekcie, jaki jest zgłoszony przez naszych koalicjantów - zwłaszcza gdy chodzi o spółdzielnie mieszkaniowe. Podzielam państwa obawy i mam nadzieję, że koalicjant wycofa się z tych pomysłów do czasu, gdy przyjdzie nam nad nim pracować. Jeżeli nie, to liczę, że deklaracje postów tu przedstawione się sprawdzą i będziecie glosować przeciw. Póki co przegrywamy w głosowaniach, a wynika to stąd, że niektórzy posłowie delegowani na Komisję glosują tak, jak chce PO. Proszę więc postów o determinację. Jeżeli do prawa ogólnego przedostaną się zapisy stanowiące zagrożenie, to deklaruję, że pod tym projektem PSL się nie podpisze. Jeżeli możemy zrobić coś dobrego to to zróbmy, a nie psujmy - bo dziś w Komisji zauważam tendencję, by postawić na swoim za wszelką cenę. Nikt z naszych postów i posłanek nie podpisze się pod eksperymentem, który ktoś wymyślił, bo tak się mu widzi.